💜 PRODUCT ART 💜

💜 PRODUCT ART 💜

Share this post

💜 PRODUCT ART 💜
💜 PRODUCT ART 💜
Manifest Heretyka Produktu | Wydarzenia Scrumowe jako teatr korporacyjny

Manifest Heretyka Produktu | Wydarzenia Scrumowe jako teatr korporacyjny

Wydanie #190

Destare Foundation's avatar
Alex Dziewulska's avatar
Łukasz Domagała's avatar
Sebastian Bukowski's avatar
+1
Destare Foundation
,
Alex Dziewulska
,
Łukasz Domagała
, and 2 others
Feb 11, 2025
∙ Paid
4

Share this post

💜 PRODUCT ART 💜
💜 PRODUCT ART 💜
Manifest Heretyka Produktu | Wydarzenia Scrumowe jako teatr korporacyjny
1
Share

W dzisiejszym wydaniu między innymi:

💜 Manifest Heretyka Produktu - Uwolnienie się od kultu Design Sprintów (by

Alex Dziewulska
)

💜 Wydarzenia Scrumowe jako teatr korporacyjny: Antropologiczne studium zwinności performatywnej (by

Łukasz Domagała
)

💪 Ciekawe możliwości pracy w zarządzaniu produktem

🍪 Product Bites - małe porcje wiedzy o produkcie

🔥 MLA week#10

Dołącz do Premium, aby uzyskać dostęp do całej zawartości.

Przeczytanie tego wydania zajmie Ci prawie godzinę. Mnóstwo treści (lub mięsa)! (Dla wegan - dużo tofu!)

Weź notatnik 📰 i swój ulubiony napój 🍵☕

Fundacja DeStaRe

Wstępniak od Alex 💜

Uzależnienie od pozyskiwania klientów: Ulubiony narkotyk Twojego zespołu produktowego

Widziałeś to już, prawda? Jest koniec kwartału. Twój zespół produktowy jest skupiony wokół dashboardu, bijąc brawo, ponieważ osiągnęliście cele związane z nowymi użytkownikami. Wykres wzrostu jest skierowany w górę i w prawo jak rakieta. Szampan leje się strumieniami. Życie jest dobre.

A jednak nie jest. Ponieważ jeśli przewiniesz nieco dalej w dół tego pulpitu nawigacyjnego, mijając seksowne wskaźniki pozyskiwania, pojawi się kolejna liczba, która wygląda jak horror: Twój wskaźnik retencji. Ale nikt nie chce o tym rozmawiać na imprezie, prawda?

Powiedzmy sobie szczerze, dlaczego wszyscy jesteśmy uzależnieni od gry w pozyskiwanie klientów i dlaczego jest to tak zdrowe, jak picie Red Bulla podczas 48-godzinnego hackathonu.

Co mówią badania z zakresu ekonomii behawioralnej? Pokazują, że nasz mózg uwalnia dopaminę nie tylko wtedy, gdy coś osiągamy, ale także wtedy, gdy spodziewamy się nagrody. Daniel Kahneman, geniusz, który otrzymał Nagrodę Nobla za stwierdzenie, że wszyscy jesteśmy irracjonalni, wykazał, że bardziej ekscytuje nas możliwość zdobycia czegoś nowego niż utrzymanie tego, co mamy.

Brzmi znajomo, ludzie od produktów?

Każda rejestracja nowego użytkownika jest jak mały zastrzyk dopaminy. Jest natychmiastowy. Jest mierzalny. To uzależnia. I jak każde uzależnienie, sprawia, że ignorujemy długoterminowe konsekwencje.

Bądźmy szczerzy co do tego, kto umożliwia to uzależnienie. Inwestorzy venture capital przekształcili „wzrost za wszelką cenę” w religię. Stworzyli system, w którym wykazanie gwałtownego wzrostu liczby użytkowników jest jak złoty bilet do fabryki Willy'ego Wonki z niekończącym się finansowaniem.

Ale oto brudny sekret, o którym krzyczeli ekonomiści behawioralni: ta obsesja na punkcie nowych użytkowników jest doskonałym przykładem tego, co Daniel Kahneman i Amos Tversky nazwali „wąskim kadrowaniem” - podejmowaniem decyzji bez uwzględnienia pełnego kontekstu. Jesteśmy tak skupieni na natychmiastowym zysku nowych użytkowników, że nie dostrzegamy długoterminowego bólu związanego ze słabą retencją.

Chcesz wiedzieć, dlaczego tak trudno zerwać z tym uzależnieniem? Jest ono zakodowane w naszych prehistorycznych mózgach. Naukowcy zajmujący się psychologią poznawczą wykazali, że ludzie mają „tendencję do nowości” - naturalnie pociąga nas to, co nowe i nieznane. To ten sam powód, dla którego nie możesz oprzeć się sprawdzeniu powiadomienia na telefonie (tak, widziałam, że właśnie to zrobiłeś).

Ale oto jest kicker: podczas gdy nasze jaskiniowe mózgi gonią za tym, co nowe i błyszczące, ignorujemy fundamentalną prawdę, którą Marty Cagan głosi od lat - zrównoważony rozwój produktu nie polega na tym, ilu użytkowników możesz przyciągnąć, ale na tym, ilu możesz zatrzymać.


Pobudka

Pozwól, że przedstawię Ci kilka liczb, które powinny Cię otrzeźwić:

  • Przeciętna aplikacja traci 77% dziennych aktywnych użytkowników w ciągu pierwszych 7 dni po instalacji - to tak, jakby zbudować produkt z niesamowitym UX, ale bez backendu - wygląda świetnie w wersji demonstracyjnej, ale rozpada się w prawdziwym życiu.

  • Firmy SaaS wydają od 100 do 500 dolarów na pozyskanie każdego nowego klienta

  • Większość produktów ma ujemny zwrot z inwestycji w wydatki na akwizycję przez pierwsze 6-12 miesięcy.

Wciąż czujesz się dobrze z tymi liczbami nowych użytkowników?

Następnym razem, gdy twój zespół zacznie świętować kolejny wzrost na wykresie akwizycji, bądź zabójcą (uśmiechów dzieci i niszczycielem dobrej zabawy), który zapyta o retencję. Ponieważ w tej chwili większość zespołów produktowych zachowuje się jak ten przyjaciel, który kupuje nowe karnety na siłownię, zamiast chodzić na siłownię, za którą już płaci.

Pamiętasz, kiedy po raz pierwszy dowiedziałeś się o MVP? Nie chodzi o ten pośpieszny prototyp, którego domagają się twoi interesariusze, ale o prawdziwą rzecz - idealną równowagę między użytecznością, wartością biznesową, wykonalnością i czynnikiem wow, który sprawia, że oczy użytkowników się zapalają jak światełka na choince. Nie budujesz ich pojedynczo. Potrzebujesz kawałka każdego z nich, w przeciwnym razie nie budujesz produktu - budujesz domek z kart.

Dlaczego więc, do cholery, traktujemy nasze wskaźniki wzrostu tak, jakby były kolejnymi krokami w lejku?

Oto, co zwykle się dzieje: Twój zespół otrzymuje finansowanie. Wszyscy wariują na punkcie pozyskiwania użytkowników - JAKICHKOLWIEK użytkowników - przez drzwi. „Retencją zajmiemy się później” - mówią, jakby całkowicie w porządku było budowanie produktu bez zastanawiania się nad jego wykonalnością dopiero po zakodowaniu całości.

Marty Cagan dostałby tętniaka.

Tak jak każde wydanie potrzebuje idealnego wycinka użyteczności, wykonalności, wykonalności i czynnika wow, tak twoja strategia rozwoju potrzebuje zrównoważonego wycinka całej struktury AARRR. Pozyskiwanie bez retencji jest jak użyteczność bez wykonalności - piękny sen, który zamienia się w koszmar, gdy tylko zderzy się z rzeczywistością.

Your Guide to MVP, MMP, MLP, and MAP Startup Stages | Django Stars 5

Tutaj robi się ciekawie. Naukowcy behawioralni odkryli, że ludzie są okropni w zrozumieniu złożonych efektów. Skupiamy się na natychmiastowych zyskach (witajcie, nowi użytkownicy!), nie doceniając jednocześnie długoterminowych skutków. To ta sama psychologia, która sprawia, że myślimy, że możemy „naprawić dług technologiczny później” - narrator: nigdy nie naprawili długu technologicznego.

Teresa Torres mówi o ciągłym odkrywaniu - dlaczego nie stosujemy tej samej zasady do naszych wskaźników wzrostu? Każda inicjatywa wzrostu powinna pytać:

  • Jak to wpływa na akwizycję?

  • Jaki jest wpływ na aktywację?

  • Jak wpłynie to na retencję?

  • A co z potencjałem poleceń?

  • Gdzie jest szansa na przychód?

Tak jak twoje MVP potrzebuje wszystkich swoich podstawowych elementów, aby odnieść sukces, tak twoja strategia rozwoju potrzebuje wszystkich pięciu filarów współpracujących ze sobą.

Dane opowiadają historię

Chcesz poznać liczby, które to potwierdzą? Firmy, które koncentrują się na zrównoważonych wskaźnikach wzrostu, wykazują:

  • 23% wyższą wartość życiową klienta

  • 18% niższe koszty pozyskania klienta

  • 2,5x lepsze wskaźniki zaangażowania użytkowników

Prawdziwy koszt Twojej obsesji na punkcie pozyskiwania klientów: Jest gorszy niż twój rachunek za AWS

Pamiętasz ten czas, kiedy musiałeś wyjaśnić swojemu CEO, dlaczego rachunek za AWS nagle wyglądał jak numer telefonu? Cóż, zapnij pasy, ponieważ Twoje koszty pozyskania prawdopodobnie przyprawiają Cię o jeszcze większy zawał serca - po prostu jeszcze tego nie zauważyłeś.

Zajmijmy się przez chwilę liczbami:

Przeciętna firma SaaS wydaje około 1,08 USD na pozyskanie każdego dolara nowych przychodów. To już jest dość bolesne, prawda? Ale poczekaj - kiedy masz obsesję na punkcie pozyskiwania i ignorujesz retencję, liczba ta wzrasta do 1,73 USD. Dlaczego? Ponieważ w zasadzie napełniasz nieszczelne wiadro, a następnie zachowujesz się zaskoczony, gdy musisz je dalej napełniać.

Oto, ile naprawdę kosztuje twoje uzależnienie od pozyskiwania klientów:

  1. Koszty bezpośrednie (rzeczy oczywiste):

  • Wydatki marketingowe na użytkownika: 100-500 USD

  • Zasoby zespołu sprzedaży

  • Materiały wdrożeniowe

  • Skalowanie infrastruktury technicznej

  1. Koszty ukryte (momenty „o cholera”):

  • Wypalenie zespołu wsparcia spowodowane ciągłymi pytaniami nowych użytkowników

  • Czas spędzony przez inżynierów na naprawianiu pierwszych problemów użytkowników zamiast budowania lepkich funkcji

  • Dług produktowy wynikający z pośpiesznego wdrażania

  • Szkody dla marki wynikające z rezygnacji użytkowników

Podatek psychologiczny

Ale tutaj robi się naprawdę interesująco. Ekonomiści behawioralni zidentyfikowali coś, co nazywa się „uprzedzeniem do nowych klientów” - konsekwentnie przeceniamy nowych klientów i nie doceniamy istniejących. To jak przyjaciel, który zawsze goni za nowymi relacjami, zamiast pracować nad istniejącymi. (Wszyscy mamy takiego przyjaciela. Jeśli nie, to mam dla ciebie wiadomość...).

To uprzedzenie tworzy nieprzyjemną pętlę sprzężenia zwrotnego:

  1. Zespoły skupiają się na pozyskiwaniu nowych użytkowników

  2. Dotychczasowi użytkownicy czują się zaniedbywani

  3. Retencja spada

  4. Zespoły wpadają w panikę i podwajają akwizycję

  5. Rinse and repeat, aż wskaźnik rezygnacji będzie wyglądał jak wodospad.

Złożony efekt, który ignorujesz

Pamiętasz, jak rozmawialiśmy o dzieleniu naszych wysiłków w ramach AARRR? Oto, co się dzieje, gdy tego nie robisz:

Koszt zastąpienia vs utrzymania użytkowników: - Pozyskanie nowego klienta: 100-500 USD - Utrzymanie istniejącego klienta: 11-25 USD

Ale nie chodzi tylko o pieniądze. Tak jak dobre MVP potrzebuje wszystkich swoich komponentów współpracujących ze sobą, tak Twoje wskaźniki wzrostu wzajemnie się na siebie nakładają:

  • Każdy odrzucony użytkownik to utracona szansa na polecenie.

  • Każdy niezadowolony klient zwiększa Twoje koszty pozyskania (witaj, negatywne opinie).

  • Spirala kosztów wsparcia, ponieważ stale zajmujesz się problemami nowych użytkowników.

  • Rozwój produktu staje się reaktywny zamiast strategiczny.

Wpływ kulturowy

Oto coś, o czym Teresa Torres i Marty Cagan przypominają nam do znudzenia: świetne produkty pochodzą od zespołów, które dogłębnie rozumieją swoich użytkowników. Ale kiedy ciągle gonisz za nowymi użytkownikami, nigdy nie rozwiniesz tego głębokiego zrozumienia. To tak, jakbyś próbował zostać ekspertem w jakimś języku, ucząc się tylko, jak powiedzieć „cześć” na różne sposoby.

Kultura twojego zespołu zaczyna odzwierciedlać tę płytką relację z użytkownikami:

  • Decyzje dotyczące produktów stają się coraz bardziej powierzchowne

  • Badania użytkowników koncentrują się tylko na pierwszych wrażeniach

  • Funkcje przedkładają efekt „wow” nad trwałą wartość

  • Dług techniczny kumuluje się, gdy spieszysz się, aby zaimponować nowym użytkownikom

Chcesz wiedzieć, co jest najbardziej bolesne? Firmy, które równoważą swoje wskaźniki AARRR i traktują wzrost jak pełny wycinek (podobnie jak komponenty MVP), widzą:

  • 67% niższe koszty pozyskania klienta

  • 23% wyższą wartość życiową klienta (CLV)

  • 3x lepsze wyniki dopasowania produktu do rynku

Nadal uważasz, że skupianie się wyłącznie na pozyskiwaniu klientów działa w Twoim przypadku?

Retencja to taki nieseksowny superbohater, którego potrzebuje Twój produkt

Porozmawiajmy o retencji. Tak, wiem - to tak ekscytujące jak oglądanie schnącej farby, prawda? Mylisz się. Retencja jest jak ten cichy dzieciak w liceum, który okazał się tajnym milionerem, podczas gdy popularne dzieciaki wciąż próbują zrobić karierę influencera TikTok.

Oto matematyka, która sprawi, że twoje krzywe wzrostu się zarumienią. Powiedzmy, że masz:

  • 1000 użytkowników

  • 5% miesięczna stopa wzrostu

Dwa scenariusze: 80% vs 95% retencji

Po 12 miesiącach:

  • Niska retencja (80%): 2 103 użytkowników

  • Wysoka retencja (95%): 3 995 użytkowników

To nie literówka. To siła złożonego wzrostu, o której krzyczą ekonomiści behawioralni, tacy jak Dan Ariely. Nie jest to seksowne, ale jest potężne jak diabli.

Psychologia lepkich produktów

Pamiętasz Hook Model od Nir Eyal? Zastanówmy się, dlaczego retencja faktycznie działa:

1. Status Quo Bias

Twoi obecni użytkownicy są dosłownie zaprogramowani do pozostania z Tobą. Naukowcy behawioralni wykazali, że ludzie mają naturalną tendencję do utrzymywania obecnego stanu. To dlatego ludzie nadal płacą za Netflix, nawet jeśli nie oglądali niczego od miesięcy. (Nie udawaj, że tego nie robisz).

2. Błąd kosztów utopionych

Gdy użytkownicy zainwestują czas w Twój produkt - ucząc się interfejsu, konfigurując swoje preferencje, dodając swoje dane - są psychicznie zaangażowani. To tak, jakbyś kontynuował oglądanie okropnego serialu Netflix, ponieważ „obejrzałeś już 6 odcinków”. (z moim mężem mam „obejrzałem już 10 minut” nawet z najbardziej gównianymi programami, wiem o czym mówię).

3. Pętla tworzenia nawyku

  • Wyzwalacz (zewnętrzny staje się wewnętrzny)

  • Działanie (z czasem staje się łatwiejsze)

  • Zmienna nagroda (staje się bardziej spersonalizowana)

  • Inwestycja (pogłębia się wraz z użytkowaniem)

Efekt sieci, o którym nikt nie mówi

Tutaj robi się ciekawie - twoi zatrzymani użytkownicy sprawiają, że twój produkt jest lepszy dla wszystkich. W jaki sposób?

  1. Jakość danych

  • Długoterminowi użytkownicy zapewniają lepszą informację zwrotną

  • Wzorce użytkowania stają się bardziej znaczące

  • Przypadki brzegowe są odkrywane i naprawiane

  1. Budowanie społeczności

  • Doświadczeni użytkownicy pomagają początkującym

  • Żądania funkcji stają się bardziej wyrafinowane

  • Kultura produktu rozwija się organicznie

Brzmi znajomo? To dokładnie tak, jak każdy element twojego MVP wzmacnia inne komponenty. Twoje wysiłki na rzecz retencji faktycznie poprawiają akwizycję, tak jak dobra wykonalność poprawia użyteczność.

Porozmawiajmy o pieniądzach, ponieważ to one przyciągają uwagę CEO:

  • 5% wzrost retencji może zwiększyć zyski o 25-95% (Harvard Business Review).

  • Utrzymani klienci wydają o 67% więcej niż nowi.

  • Lojalni klienci są o 50% bardziej skłonni do wypróbowania nowych produktów tej samej marki.

  • Koszty wsparcia zmniejszają się nawet o 33% w przypadku zatrzymanych użytkowników.

Ukryta moc nudy

Oto coś sprzecznego z intuicją: nuda jest piękna. Kiedy użytkownicy uważają Twój produkt za nudny, oznacza to zazwyczaj jedną z dwóch rzeczy:

  1. Twój produkt jest do bani (miejmy nadzieję, że nie)

  2. Twój produkt stał się nawykiem - naturalną częścią ich pracy lub życia

Zgadnij, która z nich prowadzi do zrównoważonego wzrostu?

Tak jak solidne MVP nie potrzebuje krzykliwych funkcji, aby być wartościowym, tak samo zatrzymani użytkownicy nie potrzebują ciągłej ekscytacji, aby pozostać lojalnymi. Potrzebują niezawodności, spójności i prawdziwej wartości.

Zmiana sposobu myślenia o retencji

Przestań myśleć o retencji jako metryce i zacznij myśleć o niej jako o filozofii produktu:

  • Każda funkcja powinna pogłębiać zaangażowanie użytkownika

  • Każda interakcja powinna wzmacniać nawyki

  • Każda aktualizacja powinna szanować istniejące przepływy pracy

Każda decyzja powinna uwzględniać długoterminową podróż użytkownika.

Nauka o lepkich produktach: Wszystko zależy od pętli mózgowych, skarbie

Jeśli kiwasz głową, myśląc „świetnie, retencja ma znaczenie, ale JAK to zrobić?” - to jest twoja sekcja. Przejdźmy do sedna tego, jak tworzyć produkty, które przyklejają się jak guma do włosów (przepraszam za tę wizualizację, ale nie zapomnisz jej, prawda? Widzisz, co zrobiłam?)

Słodki punkt obciążenia poznawczego

Oto coś fascynującego z kognitywistyki: twój mózg jest w zasadzie leniwym nastolatkiem. Chce wykonać zadanie przy minimalnym wysiłku. Teoria obciążenia poznawczego dr Johna Swellera pokazuje nam, że ludzie mają sweet spot przetwarzania informacji - zbyt mało jest nudne, zbyt dużo jest przytłaczające.

To wyjaśnia dlaczego:

  • TikTok uzależnia (niskie obciążenie poznawcze, wysoka nagroda)

  • Excel jest lepki dla zaawansowanych użytkowników (wysokie obciążenie poznawcze, ale z wyćwiczoną automatyzacją)

  • Większość produktów zawodzi (nigdy nie znajdują swojego „sweet spotu”).

Klucz? Progresywna złożoność. Podobnie jak twoje MVP ewoluuje funkcja po funkcji, obciążenie poznawcze użytkownika powinno stopniowo rosnąć wraz ze wzrostem jego wiedzy.

The Habit Valley™

(Tak, właśnie opatrzyłam to znakiem towarowym. Walcz ze mną :D).

Łącząc model zachowania BJ Fogga z nowoczesnymi wskaźnikami produktu, możemy zmapować to, co nazywam Habit Valley (Doliną nawyków):

  1. Punkt wejścia (wysokie tarcie, wysoka motywacja)

  • Użytkownicy są podekscytowani, ale wszystko jest trudne

  • Potrzebują szybkich zwycięstw

  • Motywacja szybko się wypala

  1. Krzywa uczenia się (malejące tarcie, stabilna motywacja)

  • Użytkownicy zaczynają budować pamięć mięśniową

  • Funkcje stają się intuicyjne

  • Wartość staje się wyraźniejsza

  1. Strefa nawyków (niskie tarcie, trwała motywacja)

  • Użytkowanie staje się automatyczne

  • Wartość jest oczywista

  • Produkt wydaje się „nudny” (pamiętaj, to dobrze!).

Neuronowe ścieżki sukcesu produktu

Tutaj neuronauka staje się interesująca. Badania dr Ann Graybiel pokazują, że nawyki dosłownie tworzą ścieżki neuronowe w naszych mózgach. Dla zespołów produktowych oznacza to:

  1. Pierwsze doświadczenie

  • Musi być głupio proste

  • Wymagana natychmiastowa nagroda

  • Wyraźne kolejne kroki

  1. Doświadczenie po raz drugi (to, o którym wszyscy zapominają)

  • Przypomnij sobie poprzednie działania

  • Opieraj się na istniejącej wiedzy

  • Wzmocnij nagrodę

  1. Regularne używanie

  • Zautomatyzuj typowe działania

  • Zmniejsz obciążenie poznawcze

  • Zwiększ inwestycję

Paradoks dowodu społecznego

Badania Roberta Cialdiniego nad dowodem społecznym mają fascynujące implikacje dla utrzymania produktu: użytkownicy są bardziej skłonni pozostać w pobliżu, gdy widzą, że inni tacy jak oni pozostają w pobliżu. Paradoks polega jednak na tym, że aby utrzymać użytkowników, musisz ich zatrzymać.

Jak przerwać ten cykl:

  1. Zacznij od ścisłej społeczności

  2. Spraw, by pierwsi użytkownicy byli widoczni

  3. Świętuj długoterminowe użytkowanie

  4. Buduj publicznie

Trójca pętli sprzężenia zwrotnego

Każdy lepki produkt ma trzy rodzaje pętli sprzężenia zwrotnego:

  1. Pętle behawioralne (dzienne/tygodniowe)

  • Wyzwalacz → Działanie → Nagroda

  • Przykład: Powiadomienia Slack → Sprawdź wiadomość → Połączenie społecznościowe

  1. Pętle postępu (miesięcznie/kwartalnie)

  • Inwestycja → Osiągnięcie → Status

  • Przykład: Ukończenie profilu LinkedIn

  1. Pętle wartości (długoterminowe)

  • Wykorzystanie → Dane → Personalizacja

  • Przykład: Coraz dokładniejsze rekomendacje Spotify

Techniczna bomba prawdy

Oto coś, czego brakuje większości zespołów produktowych: wydajność techniczna jest narzędziem retencji. Google odkryło, że:

  • 53% użytkowników porzuca strony, których ładowanie trwa dłużej niż 3 sekundy.

  • Każde 100 ms opóźnienia zmniejsza zadowolenie użytkowników o 16%.

  • Poprawa wydajności zwiększa retencję nawet o 79%.

Tak jak Twoje MVP potrzebuje technicznej wykonalności, aby odnieść sukces, tak Twoja retencja potrzebuje technicznej doskonałości, aby się utrzymać.

Alert anty-wzorcowy

Ostrzeżenie: Unikaj tych zabójców retencji:

  1. Feature bloat (dodawanie złożoności bez wartości)

  2. Teatr zaangażowania (powiadomienia, które nie mają znaczenia)

  3. Mroczne wzorce (mogą działać krótkoterminowo, ale zabijają długoterminową retencję)

  4. Ignorowanie zaawansowanych użytkowników (twoich najlepszych ambasadorów retencji).

Pamiętaj: Tak jak każdy komponent MVP musi ze sobą współpracować, tak każda taktyka retencji powinna wspierać pozostałe.

Przyszłość to retencja: Przestań udawać, że tak nie jest

Słuchaj, jestem zmęczona. Jesteś zmęczony. Wszyscy jesteśmy zmęczeni udawaniem, że pogoń za nowymi użytkownikami jak za Pokemonami jest zrównoważoną strategią wzrostu. Podsumujmy to kilkoma twardymi prawdami i spojrzeniem w przyszłość.

Przyszłość wzrostu wygląda inaczej

(I już dyszy Ci w kark)

Po pierwsze, kilka trendów, które sprawiają, że akwizycja jest jeszcze bardziej bolesna:

  • CAC wzrósł o 70% w ciągu ostatnich 5 lat (ała)

  • Blokery reklam stają się normą, a nie wyjątkiem.

  • Przepisy dotyczące prywatności sprawiają, że śledzenie jest trudniejsze niż wyjaśnienie blockchain twojej babci.

  • Oczekiwania klientów są wyższe niż Twój rachunek za AWS

Ale oto interesująca część - firmy, które już dokonały zmiany retencji, widzą szalone wyniki:

Liczby nie kłamią (nawet jeśli robią to Twoje raporty pozyskania)

Firmy stawiające na retencję:

- 27% wyższa wartość życiowa klienta

- 33% niższe koszty pozyskania klienta

- 23% wyższa rentowność

- 47% lepsza retencja zespołu (plot twist!)

Przewidywania (które już się spełniają)

  1. Śmierć hakowania wzrostu Pamiętasz, kiedy „hakowanie wzrostu” było najgorętszym hasłem od czasu „synergii”? Tak, to umiera szybciej niż najnowsza aplikacja Google do przesyłania wiadomości. Dlaczego? Ponieważ zrównoważony wzrost to nie hack - to długoterminowe zobowiązanie, jak karnet na siłownię, z którego faktycznie korzystasz.

  2. Wzrost retencji opartej na produktach

  • Samoobsługowy onboarding staje się normą

  • Analityka produktu koncentruje się na przewidywaniu rezygnacji.

  • Funkcje są najpierw oceniane pod kątem wpływu na retencję

  • Edukacja użytkowników staje się osadzona, a nie przykręcona.

  1. Nowa normalność

  • Wskaźniki retencji stają się KPI na poziomie zarządu

  • Zespoły produktowe organizują się wokół etapów cyklu życia użytkownika

  • Sztuczna inteligencja pomaga przewidywać i zapobiegać rezygnacji (w końcu przydatna aplikacja AI, która nie generuje zdjęć kotów)

  • Społeczność staje się podstawową funkcją produktu, a nie marketingowym polem wyboru.

Twój przewodnik przetrwania

Chcesz wyprzedzić konkurencję? Oto, co musisz zrobić wczoraj:

  1. Zacznij mierzyć to, co ma znaczenie

    I nie, całkowita liczba użytkowników nie ma znaczenia, jeśli wszyscy odchodzą szybciej niż programiści na zjeździe COBOL.

  2. Zbuduj swój stos retencji

  • Analizy behawioralne, które faktycznie mają sens

  • Predykcyjne modelowanie odejść, które działa

  • Narzędzia społecznościowe, które nie są do bani

  • Pętle sprzężenia zwrotnego, które się zamykają

  1. Zmień swoją kulturę

    Spójrzmy prawdzie w oczy, obsesja twojego zespołu na punkcie liczby nowych użytkowników jest tak zdrowa, jak dieta składająca się wyłącznie z napojów energetycznych.

Ostatnie słowo

Pamiętasz, jak mówiliśmy o tym, że MVP wymaga współpracy wszystkich komponentów? Twoja strategia rozwoju jest taka sama. Nie możesz po prostu skupić się na pozyskiwaniu ludzi przez drzwi, jeśli twój dom płonie.

Przyszłość rozwoju produktu nie polega na tym, ilu użytkowników możesz pozyskać - chodzi o to, ilu możesz zatrzymać. I nie tylko zatrzymać, ale przekształcić w zwolenników, którzy organicznie przyciągają innych.

Oto moje wyzwanie dla Ciebie: Spójrz teraz na swoje wskaźniki. Mam na myśli teraz - poczekam. Ile czasu spędziłeś w zeszłym tygodniu myśląc o pozyskiwaniu vs. zatrzymywaniu? Bądź ze sobą szczery. Jeśli stosunek ten nie wynosi co najmniej 50/50, budujesz nieszczelne wiadro, a nie zrównoważony produkt.

Przyszłość to przede wszystkim retencja. Jedyne pytanie brzmi: czy zamierzasz wyprzedzić tę krzywą, czy też nadrobić zaległości, jak Blockbuster w erze Netflixa?


Chcesz odrobić pracę domową? Oto trzy rzeczy, które możesz zrobić jutro:

  1. Oblicz swoje rzeczywiste liczby retencji (ostrzeżenie: może powodować niepokój).

  2. Zmapuj swoje obecne funkcje pod kątem wpływu na retencję

  3. Zapytaj swoich najstarszych użytkowników, dlaczego tak naprawdę zostają.

Pod koniec dnia wzrost bez retencji jest jak randka na Tinderze, która cię omija - dużo emocji, zero funu.

Zapisz się!


🗓️ Wydarzenia dla społeczności Product Art w lutym

Comiesięczne spotkanie dla społeczności Product Art

To już kolejne spotkanie społeczności Product Art - do tej pory rozmawialiśmy o pretotypingu i eksperymentach produktowych, o product discovery i badaniach w produkcie i o product operating model Marty’ego Cagana- tym razem pogadajmy o product midset - kto jest produktowcem? Jakich cech potrzebuje? Jak myśleć produktowo?

Spotkanie potrwa godzinę, mamy open mic dla wszystkich.

Link do zapisów: TUTAJ


💪 Produktowe oferty pracy z ostatniego tygodnia

Potrzebujesz wsparcia w rekrutacji, przebranżowienia lub budowania kariery? Umów się na darmową kawę, żeby porozmawiać :) Szukasz szczegółów? TUTAJ!

  1. Senior Product Manager - Bayer Sp. z o.o.

  2. Senior Product Manager - Sauce Labs

  3. Senior Product Manager - Allegro

  4. Product Owner / Product Manager - Signal Group

  5. Product Manager - Szkoła w Chmurze

  6. Product Manager - Randstad

  7. Product Manager - EPAM Systems

  8. Product Manager - Sanoma Learning

  9. Product Manager - Nitro Software

  10. Product Manager - SkillUp Online

Refer a friend


💡Product Spotlight: Skupienie na osobach kształtujących doskonałość produktu

Nasza funkcja Product Spotlight poświęcona jest przedstawianiu naszej społeczności najbystrzejszych umysłów w zarządzaniu produktami, projektowaniu i strategii. Poprzez formę wywiadów pisemnych odkrywamy ich unikalne perspektywy, wiedzę i podróże, które doprowadziły ich do ukształtowania jednych z najbardziej wpływowych produktów w branży.

Każdy z nich oferuje:

  • Osobiste spostrzeżenia: Poznaj osobę stojącą za produktem - co ją napędza, jej wyzwania i sukcesy.

  • Porady ekspertów: Poznaj praktyczne wskazówki, ramy i strategie bezpośrednio od ekspertów.

  • Kontakt ze społecznością: Odkryj, w jaki sposób ich doświadczenia i pomysły mogą zainspirować Twoją własną podróż produktową.

Product Spotlight to Twoja szansa na nawiązanie kontaktu z ekspertami, którzy na nowo definiują doskonałość produktów i stają się częścią ożywionej rozmowy na temat tego, co jest potrzebne do tworzenia znaczących produktów. Bądź na bieżąco z ekskluzywnymi wywiadami w każdym wydaniu!

Aby jeszcze bardziej docenić wiedzę specjalistyczną, wiele z tych pisemnych wywiadów będzie kontynuowanych jako odcinki podcastów, oferując pogłębione tradycyjne wywiady, które podkreślają wyjątkowy talent i innowacyjność ekspertów z Polski.

Zapraszam Was do wypełniania zgłoszeń do Product Spotlight i podsyłania linku do ankiety zgłoszeniowej produktowcom, których chcielibyście tutaj zobaczyć.

Product Spotlight


🍪 Product Bites (4 bites)

🍪 Metoda Czarnoksiężnika z Krainy Oz 🎩: Symulacja funkcjonalności za kulisami przed kodowaniem

nngroup.com

Wprowadzenie

W rozwoju produktu budowanie w pełni funkcjonalnych rozwiązań przed walidacją pomysłu może być kosztownym błędem. Metoda Czarnoksiężnika z Krainy Oz oferuje alternatywę: zamiast w pełni rozwijać funkcję, firmy symulują jej funkcjonalność za kulisami, często wykorzystując pracę ręczną, aby stworzyć iluzję automatyzacji. Technika ta pozwala zespołom na szybkie testowanie pomysłów, zbieranie prawdziwych opinii użytkowników i iterację przed przystąpieniem do rozwoju na pełną skalę.

Nazwa pochodzi od słynnej sceny z filmu „Czarnoksiężnik z krainy Oz”, w której wszechmocny czarnoksiężnik okazuje się być jedynie człowiekiem obsługującym maszyny za zasłoną. Podobnie w projektowaniu produktów, użytkownicy mogą wchodzić w interakcje z czymś, co wydaje się być w pełni rozwiniętym systemem, podczas gdy w rzeczywistości ludzki wysiłek zasila doświadczenie za kulisami. Metoda ta pozwala firmom zrozumieć potrzeby użytkowników przed zainwestowaniem w kosztowne i czasochłonne prace rozwojowe.

Dlaczego warto stosować metodę Czarnoksiężnika z Krainy Oz?

1. Szybka weryfikacja pomysłów

Tworzenie produktów wymaga czasu, ale nie wszystkie pomysły są warte inwestowania. Symulując funkcję, zespoły mogą przetestować, czy użytkownicy uznają ją za wartościową, zanim napiszą pojedynczą linię kodu. Zamiast opracowywać pełnoprawne funkcje, które mogą nie współgrać z docelowymi odbiorcami, metoda Czarnoksiężnika z Krainy Oz umożliwia zespołom szybkie testowanie i zmianę w razie potrzeby.

2. Ekonomiczne eksperymentowanie

Zamiast z góry opracowywać złożone algorytmy lub systemy zaplecza, test Czarnoksiężnika z Krainy Oz pozwala zespołom określić, czy dalsze inwestycje są uzasadnione. Wiele produktów zawodzi nie z powodu słabego wykonania, ale z powodu niedopasowania do potrzeb klienta. Symulacja funkcjonalności pomaga zminimalizować marnowanie zasobów.

3. Lepszy wgląd w UX

Kiedy użytkownicy wchodzą w interakcję z symulowaną funkcją, ich zachowania i opinie dostarczają bogatego insightu na temat użyteczności, oczekiwań i możliwych punktów tarcia. Zrozumienie, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z funkcją w świecie rzeczywistym, oferuje cenne insighty, które mogą udoskonalić projekt produktu i doświadczenie użytkownika przed przystąpieniem do pełnego rozwoju.

4. Zmniejszenie ryzyka związanego z rozwojem

Obserwując reakcje użytkowników przed zakodowaniem pełnej funkcji, zespoły mogą odkryć problemy, udoskonalić przepływy pracy i zoptymalizować wizję produktu przed skalowaniem. Wiele startupów i przedsiębiorstw zmarnowało miliony na opracowywanie funkcji, z których użytkownicy ostatecznie nie korzystają. Metoda Czarnoksiężnika z Krainy Oz zapobiega temu, zapewniając, że każda funkcja ma udowodnioną wartość przed jej pełnym wdrożeniem.

Jak działa metoda Czarnoksiężnika z Krainy Oz

1. Zdefiniuj hipotezę

Jasno określ, co testujesz. Czy użytkownicy będą chcieli korzystać z danej funkcji? Czy zapłacą za nową usługę? Czy proponowane rozwiązanie faktycznie rozwiązuje ich problem? Jest to kluczowy krok, ponieważ stanowi podstawę eksperymentu. Bez jasno określonej hipotezy trudno jest zmierzyć sukces i określić, czy funkcja powinna zostać zbudowana.

2. Stwórz iluzję funkcjonalności

Zdecyduj, które części systemu muszą wydawać się funkcjonalne dla użytkownika i jak będą obsługiwane ręcznie. Typowe techniki obejmują

  • Ręczna praca backendu: Człowiek przetwarza żądania zamiast zautomatyzowanego systemu.

  • Makiety interfejsów: Użytkownicy wchodzą w interakcję z interfejsem użytkownika, który wygląda na prawdziwy, ale nie ma rzeczywistego wsparcia zaplecza.

  • Symulowana sztuczna inteligencja: Zamiast rzeczywistego algorytmu sztucznej inteligencji, odpowiedzi są tworzone przez człowieka za kulisami.

3. Pozwól użytkownikom na naturalną interakcję

Wdróż test w rzeczywistych warunkach. Upewnij się, że użytkownicy angażują się w funkcję tak, jakby była w pełni rozwinięta. Oznacza to zminimalizowanie wszelkich niespójności, które mogłyby ujawnić, że funkcjonalność nie jest w rzeczywistości zautomatyzowana.

4. Zbieraj dane i wprowadzaj zmiany

Śledź kluczowe zachowania: Czy użytkownicy nadal korzystają z funkcji? Czy napotykają frustrację? Czy zapłaciliby za nią? Wykorzystaj te dane do udoskonalenia koncepcji. Test Czarnoksiężnika z Krainy Oz nie powinien być jednorazowym eksperymentem, ale procesem iteracyjnym. Każdy test powinien udoskonalić funkcję, aby była bardziej użyteczna i zgodna z oczekiwaniami użytkowników.

Przykłady metody Czarnoksiężnika z Krainy Oz w działaniu

Studium przypadku 1: Zappos - testowanie sprzedaży butów online

Zanim Zappos stał się gigantem w handlu elektronicznym, jego założyciel, Nick Swinmurn, chciał sprawdzić, czy ludzie będą kupować buty online. Zamiast budować magazyny lub infrastrukturę logistyczną, zrobił zdjęcia butów z lokalnych sklepów i opublikował je online. Gdy ktoś złożył zamówienie, kupował buty ręcznie i wysyłał je. Udowodniło to popyt, zanim Zappos zainwestował w automatyzację.

Studium przypadku 2: Prototyp syntezatora mowy IBM

IBM chciał zbadać technologię zamiany mowy na tekst przed zbudowaniem działającego modelu AI. Zamiast oprogramowania do rozpoznawania mowy w czasie rzeczywistym, człowiek wpisywał wypowiadane słowa w czasie rzeczywistym, dzięki czemu wydawało się, że zautomatyzowany system transkrybuje mowę. Pozwoliło to IBM na zbadanie interakcji użytkowników i dopracowanie oczekiwań przed zainwestowaniem w rozwój sztucznej inteligencji.

Studium przypadku 3: Wideo MVP Dropboxa

Zamiast budować złożony system synchronizacji plików, Dropbox najpierw stworzył film demonstrujący koncepcję płynnego przechowywania plików w chmurze. Ten prosty eksperyment „Czarnoksiężnika z krainy Oz” wzbudził znaczne zainteresowanie i potwierdził popyt, zanim napisano jakikolwiek kod.

Najlepsze praktyki dotyczące przeprowadzania eksperymentu „Czarnoksiężnik z krainy Oz”

1. Niech będzie wiarygodny

Upewnij się, że doświadczenie jest płynne. Jeśli użytkownicy zdadzą sobie sprawę, że wchodzą w interakcję z ręcznym procesem, ich zachowanie może ulec zmianie. Można to osiągnąć poprzez zapewnienie płynności interakcji i unikanie niespójności w odpowiedziach.

2. Jasno zdefiniuj metryki sukcesu

Co mierzysz? Zaangażowanie? Gotowość do zapłaty? Upewnij się, że masz określone punkty danych do śledzenia. Ustalenie jasnych wskaźników KPI przed przeprowadzeniem eksperymentu pomoże zmierzyć jego skuteczność.

3. Zachowaj skalowalność

Jeśli test zakończy się sukcesem, zastanów się, jak przejść do prawdziwej automatyzacji bez zakłócania doświadczenia użytkownika. Niektóre eksperymenty Czarnoksiężnika z Krainy Oz doprowadziły do pełnej automatyzacji, gdy zapotrzebowanie zostało zweryfikowane.

4. Kwestie etyczne

Zachowaj przejrzystość, jeśli to konieczne. Jeśli użytkownicy podejmują decyzje zakupowe na podstawie symulacji, upewnij się, że nie wprowadzasz ich w błąd. Względy etyczne powinny być zawsze priorytetem podczas przeprowadzania każdego rodzaju walidacji produktu.

Kiedy stosować (a kiedy nie stosować) metodę Czarnoksiężnika z krainy Oz?

Użyj jej, gdy:

✅ Musisz zweryfikować zapotrzebowanie użytkowników przed rozwojem.

✅ Chcesz dopracować koncepcję bez ponoszenia dużych kosztów początkowych.

✅ Testujesz złożony system sztucznej inteligencji lub automatyzacji, ale nie masz jeszcze technologii.

✅ Chcesz obserwować rzeczywiste zachowania użytkowników w symulowanym środowisku.

Unikaj, gdy:

❌ Test może wywołać wątpliwości etyczne lub fałszywe oczekiwania.

❌ Użytkownicy mogą zareagować negatywnie, jeśli odkryją, że proces nie jest zautomatyzowany.

❌ Skalowanie ręcznego procesu nie jest wykonalne nawet w krótkim okresie.

Podsumowanie

Metoda Czarnoksiężnika z Krainy Oz to potężne narzędzie w rozwoju produktu, które umożliwia zespołom testowanie pomysłów, sprawdzanie popytu i udoskonalanie doświadczeń użytkowników przed dokonaniem znaczących inwestycji. Symulując funkcjonalność za kulisami, firmy mogą zmniejszyć ryzyko, zaoszczędzić koszty i budować tylko to, co naprawdę ma znaczenie dla użytkowników. Przy prawidłowym zastosowaniu może to być różnica między wprowadzeniem udanego produktu a marnowaniem zasobów na coś, czego użytkownicy tak naprawdę nie potrzebują.

Czy użyłbyś tej metody do następnego eksperymentu produktowego? 🚀

Leave a comment


🍪 Priming w projektowaniu produktów 🎨: Jak subtelne wskazówki kształtują percepcję i zachowanie użytkowników

figr.design

Wprowadzenie

Priming to zjawisko psychologiczne, które wpływa na sposób, w jaki ludzie interpretują i reagują na informacje w oparciu o wcześniejszą ekspozycję na subtelne wskazówki. W projektowaniu produktów priming odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu oczekiwań, zachowań i decyzji użytkowników. Starannie integrując elementy wizualne, tekstowe i kontekstowe, projektanci mogą poprowadzić użytkowników w kierunku określonych działań i poprawić ich ogólne wrażenia.

Metoda ta jest szeroko stosowana w produktach cyfrowych, platformach handlu elektronicznego i interfejsach użytkownika, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Niezależnie od tego, czy chodzi o schematy kolorów, sformułowania czy obrazy, techniki primingu pomagają tworzyć płynne, intuicyjne i angażujące podróże użytkowników.

Czym jest priming w projektowaniu produktów?

Priming występuje, gdy ekspozycja na jeden bodziec wpływa na reakcję na kolejny bodziec, często bez świadomej świadomości. W projektowaniu produktów oznacza to, że sposób prezentacji informacji może znacząco wpłynąć na postrzeganie i interakcje użytkownika.

Na przykład strona internetowa wykorzystująca ciepłe, zachęcające kolory może sprawić, że użytkownicy poczują się bardziej komfortowo i będą chcieli się zaangażować, podczas gdy minimalistyczny projekt z ostrymi liniami i monochromatycznymi odcieniami może wywoływać poczucie profesjonalizmu i wydajności.

Rodzaje primingu w projektowaniu produktów

  1. Priming semantyczny - znaczenie słów lub obrazów wpływa na interpretację użytkownika (np. używanie słów takich jak „szybko”, „płynnie” lub „bez wysiłku”, aby zachęcić użytkowników do beztarciowego doświadczenia).

  2. Priming wizualny - kolory, kształty i obrazy wywołują skojarzenia (np. czerwone przyciski oznaczające pilność, zielone oznaczające pozytywne działania, takie jak potwierdzenie).

  3. Priming asocjacyjny - powiązane koncepcje wywołują reakcje behawioralne (np. obraz uśmiechniętego klienta obok produktu może zwiększyć postrzeganą wiarygodność).

  4. Priming podprogowy - subtelne wskazówki w tle wpływają na percepcję użytkownika bez świadomej świadomości (np. przy użyciu mikrokopii, która zapewnia użytkowników o bezpieczeństwie i prywatności).

Rola primingu w doświadczeniu użytkownika (UX)

Priming pomaga wypełnić lukę między oczekiwaniami użytkowników a sposobem interakcji z produktem. Może być stosowany w wielu punktach styku, od stron docelowych po przepływy płatności, zapewniając, że użytkownicy czują się prowadzeni, a nie zdezorientowani.

1. Zwiększanie użyteczności

Strategicznie rozmieszczając wskazówki, projektanci mogą sprawić, że interfejsy będą intuicyjne. Na przykład:

  • Używanie znanych ikon (np. lupy do wyszukiwania) przyzwyczaja użytkowników do oczekiwanej funkcjonalności.

  • Nawigacja za pomocą kulek nawigacyjnych sygnalizuje postęp i zapobiega poczuciu zagubienia.

2. Zachęcanie do pożądanych działań

Priming może subtelnie popychać użytkowników w kierunku zachowań, które przynoszą korzyści zarówno im, jak i firmie. Przykłady obejmują:

  • Dowody społeczne, takie jak „ponad 10 000 zadowolonych klientów”, aby zachęcić użytkowników do zaufania produktowi.

  • Odliczanie czasu, aby stworzyć pilną potrzebę podjęcia decyzji.

3. Zmniejszenie obciążenia poznawczego

Użytkownicy podejmują decyzje szybciej, gdy mają do czynienia ze znanymi pojęciami. Na przykład:

  • Kategorie oznaczone kolorami na pulpitach nawigacyjnych ułatwiają przetwarzanie informacji.

  • Wstępnie wypełnione pola formularzy zmniejszają wysiłek wymagany do wykonania zadań.

Rzeczywiste zastosowania Primingu w projektowaniu produktów

Studium przypadku 1: Przepływ płatności w Amazon

Amazon przygotowuje użytkowników do łatwego dokonywania zakupów poprzez:

  • Wyświetlanie przycisków „Kup teraz” w kontrastowych kolorach.

  • Używanie zwrotów takich jak „One-click checkout”, aby podkreślić łatwość.

  • Pokazywanie poprzednich zamówień w celu wzmocnienia nawyków.

Studium przypadku 2: Sygnały zaufania Airbnb

Airbnb buduje zaufanie poprzez

  • Wyświetlanie ocen gospodarzy w widocznym miejscu.

  • Zamieszczanie zdjęć zadowolonych podróżników.

  • Używanie uspokajającego języka, takiego jak „Zweryfikowane oferty” i „Bezpieczne płatności”.

Studium przypadku 3: Personalizacja treści w serwisie Netflix

Netflix personalizuje użytkowników poprzez:

  • Wyświetlanie spersonalizowanych rekomendacji na podstawie wcześniejszych wyświetleń.

  • Używanie znanych stylów graficznych w celu utrzymania zaangażowania.

  • Udostępnianie sekcji „Ponieważ oglądałeś” w celu stworzenia poczucia ciągłości.

Najlepsze praktyki w zakresie wdrażania Primingu w projektowaniu

1. Celowe stosowanie języka

Używaj słów, które są zgodne z oczekiwaniami użytkowników i pożądanymi zachowaniami. Unikaj żargonu, który może wprowadzać zamieszanie.

2. Wykorzystaj hierarchię wizualną

Używaj kolorów, kontrastu i odstępów, aby zwrócić uwagę na kluczowe działania.

3. Wzmocnij znajomość

Zapewnij spójność we wszystkich punktach styku, aby pomóc użytkownikom w łatwej nawigacji.

4. Unikaj primingu manipulacyjnego

Chociaż priming jest potężny, używanie go w sposób nieetyczny (np. ciemne wzory) może podważyć zaufanie i zaszkodzić reputacji marki.

Wnioski

Priming jest subtelnym, ale potężnym narzędziem w projektowaniu produktów, kształtującym percepcję i zachowanie użytkowników w znaczący sposób. Dzięki przemyślanemu zastosowaniu technik primingu, projektanci mogą tworzyć intuicyjne, angażujące i płynne doświadczenia, które są zgodne z oczekiwaniami użytkowników.

Jak wykorzystasz priming w swoim produkcie? 🚀

Leave a comment


🍪 Strategia błękitnego oceanu kontra strategia czerwonego oceanu 🌊: Konkurowanie na zatłoczonych rynkach a tworzenie nowych

visionfactory.org

Wprowadzenie

Wchodząc na rynek lub działając na nim, firmy stają przed dwoma podstawowymi wyborami: konkurować w już nasyconej przestrzeni (Czerwony Ocean) lub wprowadzać innowacje i tworzyć nowy, niewykorzystany rynek (Błękitny Ocean). Strategia błękitnego oceanu, wprowadzona przez W. Chan Kima i Renée Mauborgne w ich książce Blue Ocean Strategy, zachęca firmy do odejścia od tradycyjnej konkurencji i zamiast tego dążenia do innowacji wartości poprzez tworzenie nowego popytu i redefiniowanie granic rynkowych.

Z kolei strategia czerwonego oceanu koncentruje się na konkurowaniu w ramach istniejących branż, gdzie zasady rynkowe są ustalone, a firmy starają się prześcignąć rywali poprzez stopniowe ulepszenia, redukcje kosztów lub strategie różnicowania. Często prowadzi to do zaciekłej konkurencji, wojen cenowych i kurczących się marż zysku.

Czym jest strategia czerwonego oceanu?

Charakterystyka rynków czerwonego oceanu

  1. Zatłoczona konkurencja - wielu graczy walczy o ograniczoną bazę klientów.

  2. Wojny cenowe i presja na marżę - konkurencyjne ceny często skutkują zmniejszoną rentownością.

  3. Reguły branżowe są zdefiniowane - firmy działają w ustalonych ramach.

  4. Zróżnicowanie jest trudne - firmy starają się wyróżnić, ulepszając istniejącą ofertę, a nie redefiniując rynek.

Przykłady strategii czerwonego oceanu

  • Branża lotnicza: Linie lotnicze konkurują ceną, komfortem siedzeń, programami dla często podróżujących pasażerów i obsługą klienta.

  • Sieci fast-food: Główne marki walczą o udział w rynku poprzez ceny, promocje i odmiany menu.

  • Elektronika użytkowa: Firmy produkujące smartfony stale wypuszczają nowe modele z niewielkimi ulepszeniami funkcji, aby uzyskać przewagę konkurencyjną.

Czym jest strategia błękitnego oceanu?

Charakterystyka rynków błękitnego oceanu

  1. Brak bezpośredniej konkurencji - firmy tworzą nowy rynek, na którym konkurencja jest nieistotna.

  2. Tworzenie wysokiego popytu - zamiast walczyć o istniejących klientów, firmy przyciągają nie-klientów.

  3. Innowacja u podstaw - innowacja wartości prowadzi do nowych produktów, usług lub modeli biznesowych.

  4. Rentowność i potencjał wzrostu - ponieważ firmy działają na nowym rynku, często cieszą się wyższymi marżami i długoterminowym sukcesem.

Przykłady strategii błękitnego oceanu

  • Cirque du Soleil: Przekształcił branżę cyrkową, kierując ją do dorosłych, usuwając zwierzęta i tworząc teatralne doświadczenie.

  • Nintendo Wii: na nowo zdefiniowało gry, koncentrując się na sterowaniu ruchem i rodzinnej rozrywce zamiast na wysokiej jakości grafice.

  • Uber & Lyft: Stworzenie alternatywy dla tradycyjnych taksówek poprzez wykorzystanie technologii mobilnej i współdzielenia przejazdów.

  • Tesla: Przekształciła pojazdy elektryczne z przyjaznej dla środowiska alternatywy w luksusowe pojazdy o wysokich osiągach.

Kluczowe różnice między strategiami błękitnego i czerwonego oceanu

Jak stosować strategię błękitnego oceanu

1. Zidentyfikuj osoby niebędące klientami

Zbadaj, kto obecnie nie korzysta z produktów w Twojej branży i zrozum ich bolączki. Osoby niebędące klientami dzielą się na trzy kategorie:

  • Przyszli klienci - osoby znajdujące się na obrzeżach branży.

  • Klienci odmawiający - Ci, którzy świadomie unikają obecnej oferty rynkowej.

  • Niezbadani klienci - osoby, które nigdy nie były celem danej branży.

2. Wykorzystaj Cztery Ramy Działania

Aby uwolnić się od konkurencji Czerwonego Oceanu, firmy powinny zadać cztery kluczowe pytania:

  1. Eliminuj - Jakie czynniki branżowe możemy wyeliminować, które nie dodają rzeczywistej wartości?

  2. Redukuj - Jakie elementy powinny zostać zredukowane poniżej standardów branżowych?

  3. Podnieś - Jakie czynniki należy podnieść powyżej standardów branżowych?

  4. Stwórz - Jakie nowe elementy można wprowadzić, aby stworzyć unikalną ofertę?

3. Opracowanie kanwy strategii

Kanwa strategii pomaga zwizualizować, w jaki sposób firma może odróżnić się od konkurencji. Mapuje czynniki wartości, na których koncentrują się konkurenci i identyfikuje luki, w których firma może wprowadzać innowacje.

4. Skoncentruj się na innowacji wartości

Innowacja wartości jest podstawową zasadą strategii błękitnego oceanu. Zamiast konkurować w oparciu o cenę lub wydajność, firmy powinny skupić się na oferowaniu najwyższej wartości w sposób, którego branża jeszcze nie rozważała.

Wyzwania związane z wdrażaniem strategii błękitnego oceanu

Chociaż tworzenie rynku błękitnego oceanu oferuje znaczące korzyści, wiąże się z własnym zestawem wyzwań:

  • Niepewność rynku: Ponieważ nie ma istniejącego popytu, przewidywanie przyjęcia przez klientów jest trudne.

  • Ryzyko realizacji: Innowacje wymagają znacznych inwestycji i zaangażowania.

  • Opór organizacyjny: Pracownicy i interesariusze mogą wahać się przed odejściem od tradycyjnych strategii.

  • Naśladowcy: Jeśli nowy rynek odniesie duży sukces, konkurenci mogą szybko naśladować tę strategię.

Podsumowanie

Wybór między strategią błękitnego i czerwonego oceanu zależy od celów firmy, jej zasobów i apetytu na ryzyko. Konkurowanie na czerwonym oceanie może być skuteczne dla firm o dużej wydajności operacyjnej, podczas gdy dążenie do błękitnego oceanu pozwala firmom na przedefiniowanie branż i osiągnięcie długoterminowego wzrostu.

Koncentrując się na innowacjach i tworzeniu nowego popytu, firmy mogą uwolnić się od presji konkurencyjnej i odblokować nowe możliwości.

Pytanie brzmi: Czy Twoja firma będzie walczyć na Czerwonym Oceanie, czy wypłynie na Błękitny Ocean? 🌊

Leave a comment


🍪 Efekt Hawthorne'a 🔦: Dlaczego użytkownicy zachowują się inaczej, gdy wiedzą, że są obserwowani?

shutterstock.com

Wprowadzenie

Efekt Hawthorne' a opisuje zjawisko, w którym osoby modyfikują swoje zachowanie w odpowiedzi na bycie obserwowanym. Początkowo zidentyfikowany w badaniach produktywności w miejscu pracy, efekt ten ma znaczące implikacje w badaniach użytkowników, projektowaniu produktów i doświadczeniach cyfrowych. Zrozumienie efektu Hawthorne'a pozwala zespołom produktowym gromadzić dokładniejsze insighty użytkowników i tworzyć środowiska, w których naturalne zachowania są skutecznie obserwowane i analizowane.

Nazwa pochodzi od serii badań przeprowadzonych w Western Electric Hawthorne Works w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku, w których naukowcy odkryli, że produktywność pracowników wzrosła po prostu dlatego, że pracownicy wiedzieli, że są badani. Od tego czasu efekt ten został uznany w wielu dyscyplinach, w tym w psychologii, medycynie, edukacji i projektowaniu produktów.

Czym jest efekt Hawthorne'a?

Efekt Hawthorne'a występuje, gdy ludzie zmieniają swoje zachowanie, ponieważ są świadomi, że są obserwowani. Ta zmiana zachowania jest często podświadoma i może nie odzwierciedlać tego, jak użytkownicy zwykle zachowują się w rzeczywistym scenariuszu bez obecności obserwatora.

Kluczowe cechy efektu Hawthorne'a:

  • Krótkoterminowa zmiana zachowania: Użytkownicy mogą tymczasowo zmienić sposób interakcji z produktem, systemem lub procesem, gdy są obserwowani.

  • Poprawa wydajności: Ludzie mają tendencję do wkładania większego wysiłku w zadania, gdy wiedzą, że są obserwowani.

  • Tendencyjność społeczna: Uczestnicy mogą zmieniać swoje działania, aby dostosować się do tego, co postrzegają jako oczekiwane lub preferowane zachowanie.

  • Sztuczne zaangażowanie: Użytkownicy mogą bardziej angażować się w produkt lub funkcję, gdy wiedzą, że badacze analizują ich użycie.

Efekt Hawthorne'a w projektowaniu produktów i badaniach użytkowników

Podczas przeprowadzania testów użyteczności, testów A/B lub analizy behawioralnej, badacze muszą pamiętać o efekcie Hawthorne'a, aby upewnić się, że rejestrują prawdziwe zachowanie użytkownika, a nie zmienioną reakcję na obserwację.

1. Stronniczość testów użyteczności

Użytkownicy biorący udział w testach użyteczności mogą bardziej starać się poruszać po interfejsie, spędzać więcej czasu na zadaniach lub przekazywać zbyt pozytywne informacje zwrotne, wiedząc, że są obserwowani. Może to prowadzić do

  • przeszacowanych metryk zaangażowania

  • Nierealistycznie wysokich wskaźników sukcesu w realizacji zadań

  • Wypaczonych insightów dotyczących użyteczności.

2. Sztuczna adopcja w testach A/B

Jeśli użytkownicy wiedzą, że są częścią eksperymentu, mogą częściej wchodzić w interakcje z nową funkcją po prostu z ciekawości, co prowadzi do fałszywie dodatnich wskaźników adopcji i zaangażowania.

3. Efekt obserwatora w badaniach eye-tracking i heatmapach

Na badania eye-trackingowe i mapy cieplne może również wpływać efekt Hawthorne'a, ponieważ użytkownicy mogą skupiać się bardziej na niektórych obszarach ekranu, gdy są świadomi bycia obserwowanymi.

4. Wpływ na zbieranie opinii

Na odpowiedzi udzielane w ankietach i wywiadach może wpływać chęć udzielenia przez użytkowników „właściwej” odpowiedzi, a nie ich szczere przemyślenia:

  • badania satysfakcji klientów

  • oceny Net Promoter Score (NPS)

  • opinie użytkowników na temat prototypów

Jak zminimalizować efekt Hawthorne'a w badaniach użytkowników?

Chociaż efektu Hawthorne nie można całkowicie wyeliminować, kilka strategii może pomóc złagodzić jego wpływ:

1. Prowadzenie badań podłużnych

Obserwowanie użytkowników przez dłuższy czas zmniejsza sztuczne zaangażowanie, ponieważ użytkownicy przyzwyczajają się do bycia badanymi i powracają do naturalnych zachowań.

2. Pasywne zbieranie danych

Zamiast bezpośredniej obserwacji, użyj narzędzi analitycznych, map cieplnych i śledzenia danych zaplecza, aby zebrać insighty behawioralne bez świadomego udziału użytkowników w badaniu.

3. Twórz naturalne środowiska testowe

  • Przeprowadzaj testy użyteczności w środowisku użytkownika, a nie w warunkach laboratoryjnych.

  • Korzystaj z niemoderowanych testów zdalnych, w których użytkownicy wchodzą w naturalną interakcję z produktami.

4. Wdrażanie ślepych lub zwodniczych testów

  • Testy A/B z ukrytymi grupami kontrolnymi mogą pomóc zmniejszyć świadomość obserwacji przez użytkowników.

  • Przekierowanie celu badania poprzez skupienie pytań na niepowiązanych aspektach, aby uniemożliwić użytkownikom modyfikację ich zachowania.

5. Triangulacja źródeł danych

Potwierdź wyniki badań, łącząc jakościowe insighty (wywiady, testy użyteczności) z ilościowymi danymi behawioralnymi (analiza strumienia kliknięć, nagrania sesji użytkowników).

Studia przypadków: Efekt Hawthorne'a w działaniu

Studium przypadku 1: Badania produktywności w miejscu pracy

Oryginalne badania Hawthorne miały na celu określenie wpływu oświetlenia na produktywność pracowników. Naukowcy odkryli, że produktywność wzrosła niezależnie od warunków oświetleniowych, ponieważ pracownicy wiedzieli, że są obserwowani.

Studium przypadku 2: Testowanie produktów cyfrowych w Google

Google często przeprowadza ciche testy A/B w tle, aby zmierzyć naturalne zaangażowanie użytkowników bez powiadamiania uczestników o badaniu, minimalizując zmiany w zachowaniu spowodowane świadomością.

Studium przypadku 3: Opieka zdrowotna i urządzenia do noszenia

Badania nad monitorami fitness pokazują, że użytkownicy ćwiczą częściej, gdy wiedzą, że ich aktywność jest monitorowana, podkreślając wpływ efektu Hawthorne'a na zachowanie w cyfrowych aplikacjach zdrowotnych.

Kwestie etyczne

Podczas gdy ograniczenie efektu Hawthorne'a jest niezbędne dla dokładnych badań, równie ważne jest zapewnienie przejrzystości etycznej:

  • Informowanie użytkowników o gromadzeniu danych w sposób etyczny, przy jednoczesnym unikaniu wyraźnego nacisku na obserwację.

  • Zapewnienie anonimowości tam, gdzie to możliwe, aby zmniejszyć presję związaną z wykonaniem.

  • Stosowanie podejścia opt-in w celu utrzymania zaufania do badań użytkowników.

Podsumowanie

Efekt Hawthorne' a to potężne zjawisko psychologiczne, które może znacząco wpłynąć na badania użytkowników, testowanie produktów i analitykę behawioralną. Chociaż stanowi wyzwanie w uchwyceniu naturalnych zachowań użytkowników, strategiczne projektowanie badań, pasywne gromadzenie danych i badania podłużne mogą pomóc złagodzić jego wpływ.

Dzięki zrozumieniu i uwzględnieniu efektu Hawthorne'a, badacze i projektanci produktów mogą gromadzić bardziej wiarygodne, autentyczne insighty, które prowadzą do lepszych decyzji produktowych i doświadczeń użytkowników.

Czy uwzględniasz efekt Hawthorne'a w swoich badaniach? 🔦

Leave a comment


🔥 MLA # tydzień 10

Minimum Lovable Action (MLA) to niewielki, możliwy do wykonania krok, który możesz podjąć w tym tygodniu, aby posunąć swój zespół produktowy do przodu - bez remontów, bez czekania na idealne warunki. Napraw błąd, popraw ankietę lub zareaguj na jedną informację zwrotną.

Dlaczego ma to znaczenie? Kultury nie buduje się z dnia na dzień. To suma konsekwentnych, małych działań. MLA tworzy dynamikę - jedno małe zwycięstwo na raz - i zamienia te zwycięstwa w trwałą zmianę. Małe działania, duży wpływ!

MLA: Co sprawia, że nasz produkt jest dla Ciebie ważny?

Opinie użytkowników są podstawą każdego świetnego produktu. Jednak zbyt często firmy koncentrują się na zbieraniu ilościowych informacji zwrotnych - metrykach, ocenach i ustrukturyzowanych ankietach - jednocześnie pomijając jakościowe insighty, które ujawniają głębsze przyczyny zachowań użytkowników.

Większość zespołów rutynowo pyta:

  • „Czy jesteś zadowolony z naszego produktu?”

  • „Jak oceniasz tę funkcję w skali od 1 do 5?”.

  • „Co moglibyśmy poprawić?”.

Pytania te dostarczają danych na poziomie powierzchniowym, ale rzadko odkrywają , dlaczego użytkownicy wybrali nasz produkt w pierwszej kolejności i co sprawia, że wracają. Prawdziwą wartością nie jest wiedza o tym, czy funkcja działa - ale zrozumienie , dlaczego ma ona znaczenie dla użytkowników.

Tegotygodniowe Minimum Lovable Action (MLA) jest inspirowane przez Simon Sinek Start With Why - jego podstawową ideę, że ludzie nie kupują tego, co robisz; kupują dlaczego to robisz. Ta sama zasada odnosi się do informacji zwrotnych.

Zmień sposób, w jaki prosisz użytkowników o opinie

Zamiast kolejnej standardowej ankiety, spróbuj zapytać:

👉„Co sprawia, że nasz produkt jest dla Ciebie ważny?”.

To pytanie przenosi punkt ciężkości z użyteczności na więź emocjonalną i prawdziwą wartość. Pomaga to użytkownikom wyrazić to, co naprawdę jest dla nich ważne, a nie tylko identyfikować problemy.

Inna potężna alternatywa:

👉„Co byś powiedział, gdybyś polecał nasz produkt znajomemu?”.

Zmusza to użytkowników do zastanowienia się nad tym, co wyróżnia Twój produkt. Jaka jest jedna rzecz, o której by wspomnieli? Ten insight jest cenniejszy niż jakakolwiek ocena od 1 do 10.

Dlaczego to działa?

W Start With Why, Sinek wyjaśnia, że ludzie nie tworzą silnych relacji z produktami ze względu na to, co robią, ale ze względu na to, co oznaczają. To samo dotyczy lojalności klientów - użytkownicy nie pozostają przy produkcie ze względu na listę funkcji. Zostają, ponieważ rozwiązuje on problem, na którym im zależy.

Oto, co możesz odkryć:

✅ Oszczędność czasu - „Ten produkt pozwala mi zaoszczędzić wiele godzin tygodniowo”.

✅ Poczucie kontroli - „Wreszcie czuję, że mam jasny przegląd mojej pracy”.

✅ Wygoda - „Wszystko czego potrzebuję jest w jednym miejscu, bez zbędnych komplikacji”.

✅ Zaangażowanie emocjonalne - „Lubię z niego korzystać - ułatwia mi to dzień”.

To nie są tylko korzyści funkcjonalne; to ludzkie motywacje. Jeśli zrozumiesz, co kieruje Twoimi użytkownikami, możesz stworzyć produkt, który wykracza poza rozwiązywanie problemów - buduje prawdziwą lojalność.

Jak wdrożyć to w procesie zbierania opinii?

Nie potrzebujesz pełnego przeglądu badań. Minimum Lovable Action (MLA ) polega na wprowadzeniu jednej małej, ale znaczącej zmiany. Spróbuj tego:

✅ Zmodyfikuj istniejącą ankietę - Zamień standardowe pytanie oceniające na pytanie otwarte.

✅ Zintegruj to pytanie z obsługą klienta - zadaj je podczas rozwiązywania zgłoszenia.

✅ Wykorzystaj to pytanie w wywiadach z użytkownikami - uczyń je pytaniem, na które należy odpowiedzieć podczas rozmowy z klientem.

✅ Przetestuj je w mediach społecznościowych - Zamiast pytać: „Co powinniśmy poprawić?”, zapytaj: „Co sprawia, że wracasz?”.

Niewielka zmiana w sposobie proszenia o opinie może prowadzić do ogromnej poprawy w sposobie rozumienia użytkowników.

Jeśli spróbujesz, daj nam znać, co odkryłeś! Możesz być zaskoczony, gdy dowiesz się, że to, co użytkownicy kochają w twoim produkcie, jest zupełnie inne niż się spodziewałeś.


📝 Manifest Heretyka Produktu - Uwolnienie się od kultu Design Sprintów

Fałszywy prorok

Wyobraź to sobie: Eleganckie biuro korporacyjne, ściany otynkowane tęczową eksplozją karteczek samoprzylepnych i pokój tętniący energią, którą można uzyskać tylko wtedy, gdy inteligentni ludzie myślą, że złamali coś wielkiego. Byłem tam, ułatwiając to, co wyglądało na kolejną historię sukcesu. Prototyp testował się znakomicie. Użytkownicy praktycznie rzucali portfelami w ekran. Interesariusze promienieli jak dumni rodzice na szkolnym przedstawieniu. Wszyscy byli gotowi wypić Kool-Aid sukcesu Design Sprintu.

Oznaki „teatru innowacji” były wszędzie - starannie ułożone Sharpies,

Keep reading with a 7-day free trial

Subscribe to 💜 PRODUCT ART 💜 to keep reading this post and get 7 days of free access to the full post archives.

Already a paid subscriber? Sign in
© 2025 PRODUCT ART
Privacy ∙ Terms ∙ Collection notice
Start writingGet the app
Substack is the home for great culture

Share